Jak wygląda rynek pracy w Polsce? Jak koronawirus zmienił rynek pracy?
Rynek pracy — uwarunkowania, problemy, tendencje. Jak globalizacja wpływa na rynek pracy? Jak zmienia się rynek pracy w Polsce?Rynek pracy nieustannie się zmienia. Ciągle zmienia się zapotrzebowanie na pracowników oraz wymagania pracodawców. Dodatkowo od przeszło roku zmagamy się z epidemią koronawirusa. Jak pandemia wpłynęła na rynek pracy? Z jakimi problemami mamy styczność na rynku pracy?
Co to jest rynek pracy?
Zacznijmy od początku. Rynek pracy jest szeroki. Każdy z nas spełnia inną funkcję na rynku. Często przy wykonywaniu swojej pracy potrzebujemy pomocy osób z innego zakresu. Dzięki temu budujemy popyt i podaż na nasze usługi i produkty. Dzięki temu realizujemy zadania i mamy pracę. Rynek pracy możemy podzielić na trzy kategorie:
- krajowy, tj. na terenie całego kraju, np. na terenie Polski,
- regionalny, tj. na terenie danego województwa, np. na terenie województwa mazowieckiego,
- lokalny, tj. na terenie danego miasta lub wsi, np. na terenie Warszawy,
Rynek pracy ma uwarunkowania zarówno społeczne, jak i ekonomiczne i polityczne. Na kształtowanie się rynku ekonomicznego wpływa szereg rzeczy m.in.:
- oczekiwania pracowników i pracodawców,
- oczekiwania pracowników i pracodawców,
- koszt pracy,
- wykształcenie,
- kwalifikacje,
- poziom wynagrodzeń,
- polityka,
- rozwój technologiczny,
- poziom zasiłków,
- sytuacja gospodarcza nie tylko kraju, ale także świata,
- popyt na dany produkt lub usługę
- i wiele innych rzeczy.
Jak wygląda rynek pracy w Polsce?
Od dłuższego czasu na rynku Polskim obserwujemy wpływy z zachodu. Przedsiębiorcy coraz bardziej skupiają się na efektywnym wykorzystaniu różnorodnych zasobów. Coraz częściej spotykamy się z elastycznymi formami zatrudnienia oraz kładziemy coraz większy nacisk na czas zatrudnienia. Kogo dzisiaj najczęściej poszukują pracodawcy? Najwięcej ogłoszeń dotyczy miejsc pracy w handlu i różnorodnej sprzedaży (33% wszystkich ogłoszeń), na drugim miejscu plasują się pracownicy zajmujący się obsługą klienta (18% wszystkich ogłoszeń), na podium znajdują się również pracownicy z działu IT (14% wszystkich ogłoszeń), następnie mamy pracowników z działu finansowego (tj. 13% wszystkich ogłoszeń) i inżynierów (tj. 10% wszystkich ogłoszeń). Według raportu z czwartego kwartału 2020 roku, który został przeprowadzony przez Barometr ManpowerGroup Perspektywy zatrudnienia wynika, że 9% pracodawców przewiduje zwiększenie zatrudnienia, 4% przewiduje redukcję zatrudnienia, natomiast 83% pracodawców nie zamierza wprowadzać żadnych zmian w zatrudnieniu. W badaniu wzięło udział 434 przedsiębiorców. Największy wzrost zatrudnienia przewidują przedsiębiorcy działający w dziedzinie związanej z budownictwem.
Czytaj więcej artykułów z kategorii "Praca"
Koronawirus a rynek pracy
Wydarzenia z ostatniego roku bardzo przełożyły się na rynek pracy w Polsce. Pandemia przyczynia się do utraty wielu miejsc pracy. Znacznie zwiększyła się ilość osób, które pozostawały bierne zawodowo. Na początku roku 2020 zaobserwowano, że na rynku jest coraz mniej ogłoszeń o pracę (o ponad 20% mniej, niż w latach ubiegłych), coraz trudniej jest znaleźć nową pracę. Warto jednak zaznaczyć, że skutki pandemii są widoczne najbardziej w dużych miastach. W przebadanych 10 miastach pojawiło się znacznie mniej ogłoszeń o pracę. Zwiększyła się także ilość firm, które się zamknęły lub zawiesiły działalność. Na szczęście w II kwartale tego samego roku zaobserwowano delikatny wzrost. Jeżeli jesteś w tej grupie osób, które utraciły swoje zatrudnienie i płynność finansową zachęcamy do zapoznania się z ofertą Szybka Gotówka. Firma oferuje pomoc finansowa dla osób w potrzebie niezależnie od stanu zatrudnienia.
Niestety ekonomiści przewidują, że kryzys na rynku pracy jest dopiero przed nami. Jest to związane z zakończeniem trwałości tarcz antykryzysowych. Przewiduje się, że wraz z końcem zobowiązań wynikających z tarczy antykryzysowej wiele osób może stracić pracę. Wraz z wybuchem pandemii zmieniły się także oczekiwania polskich pracowników. Coraz więcej osób patrzy pod pryzmatem stabilnej pracy. Przed wybuchem pandemii mieliśmy styczność z rynkiem pracowników. To pracownicy decydowali i przebierali w ofertach pracy. Dzisiaj jest inaczej. Dzisiaj to pracodawcy wyznaczają kierunki i dzisiejsi pracownicy nie są, aż tak wybredni co do ofert pracy, jak w zeszłym roku. Coraz więcej Polaków poszukuje po prostu stabilnego zatrudnienia. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przeprowadziła badania wśród Polaków i ponad 15% boi się o swoje zatrudnienie w ciągu dwóch najbliższych lat. Mamy jednak również dobre wiadomości. Pandemia nie wywołała zmniejszenia wynagrodzeń. Dane finansowe wydane przez Główny Urząd Statystyczny okazują, że w porównaniu do lat poprzednich rośnie poziom średniego wynagrodzenia brutto. Pandemia również znacząco zwiększyła ilość poszukiwanych pracowników w dziedzinie technologii informacyjno-komunikacyjnej. Odnotowuje się wzrost w tej branży o prawie 2%. Badania przeprowadzone przez Digital Economy and Society Index wykazały, że ponad 40% Europejczyków nie posiada podstawowych umiejętności z zakresu informatyki. Zwłaszcza w obliczu pandemii okazało się o wysoką barierą. Nie tylko na poziomie jednostki, ale także znacząco utrudniło wprowadzenie nowych technologii w przedsiębiorstwach.
Czytaj również: TOP najlepiej płatnych zawodów w Polsce
Rynek pracy w Polsce i Unii Europejskiej
Na tle Unii Europejskiej Polska nie wypada najgorzej. Po wybuchu pandemii bezrobocie w Polsce wynosiło 6,1% — zaobserwowaliśmy wzrost w porównaniu do roku ubiegłego o około 1%. Porównując jednak Polskę do krajów Unii Europejskiej, to poziom bezrobocia dla krajów członkowski po wybuchu epidemii wzrósł do 7,2%. Porównując Polskę do krajów członkowskich Unii Europejskiej pod względem poziomu bezrobocia, lepiej jest tylko w Czechach. Odnotowuje się tam wskaźnik bezrobocia na poziomie 2,7% (w ujęciu rocznym — wyliczenia na podstawie metodologii Eurostatu. Na podstawie tych wyliczeń poziom bezrobocia w Polsce w ujęciu rocznym wynosił 3,2%). Najgorzej z bezrobociem w Unii Europejskiej radzi sobie Hiszpania (poziom bezrobocia 15,3%) oraz Włochy (poziom bezrobocia na poziomie 9,7%) oraz Szwecja (poziom bezrobocia na poziomie 9,4%). Niestety pandemia koronawirusa odbija się na każdym rynku. Zarówno na rynku Polskim, jak i krajów Unii Europejskiej zwiększyło się zagrożenie społeczno-gospodarcze dla niektórych grup społecznych tj. rodzice samotnie wychowujący dzieci, osoby starsze i z niepełnosprawnościami, migranci, a także pracownicy o niskich kwalifikacji i osoby trudniące się w tzw. pracach tymczasowych.
Problemy rynku pracy
O ile poziom stopy bezrobocia jest stosunkowo niski na tle krajów Unii Europejskiej, to niestety wiele Polek i Polaków pracuje na tzw. umowach śmieciowych. Badania wykazują, że co 4 osoba zatrudnia w Polsce, pracuje na niepewnych umowach, a połowa osób nie ma zagwarantowanego urlopu i płatnych nadgodzin. Polski rynek pracy ma również problemy z zarobkami. Niestety w Polsce w porównaniu do krajów Unii Europejskiej mamy bardzo niskie płace. Przy obecnym poziomie inflacji Polacy powinni osiągać średnie zarobki na poziomie ponad 7000 zł brutto, a nie tak jak teraz niewiele ponad 5 000 zł. Badani również wykazują, że Polacy częstą są przepracowani i cierpią na stres spowodowany swoją pracą. Polska posiada bardzo pokaźną grupę osób, które są bierne zawodowo. Jest tj. ponad 40% osób, które są zdolne do podjęcia pracy. Porównując siłę nabywczą pracowników w Polsce i pracowników Unii Europejskiej zostajemy sprowadzeni na ziemię. Średnia siła nabywcza na jednego pracownika w Polsce wynosi ponad 7000 euro, gdzie średnia europejska wynosi ponad 14 000 euro. Jest to dwa razy mniej. Dla porównania siła nabywcza w Liechtensteinie wynosi ponad 65 000 euro. Badania pokazują również, że przeciętny polski pracownik pracuje niemal 36 minut tygodniowo więcej, niż przeciętny Europejczyk. Czas 36 minut może nam się wydać mały. Jednak w perspektywie roku okazuje się, że przeciętny Polak spędza w pracy znacznie więcej niż przeciętny Europejczyk. Ten czas moglibyśmy spędzić z rodziną, pójść na spacer, czy zwyczajnie odpocząć po ciężkim dniu pracy. Czas pracy, niska płaca i niestabilne zatrudnienie powoduje, że coraz więcej Polek i Polaków cierpi na stres zawodowy. Tylko pracownicy Greccy i Tureccy są bardziej zestresowani niż Polscy. Ponad 50% polskich pracowników stresuje się swoimi obowiązkami służbowymi. Dla porównania w Niemczech ten wskaźnik wynosi niewiele ponad 40%, a w Szwecji niecałe 15%. Polski rynek pracy boryka się również z brakiem wykwalifikowanych pracowników. Coraz więcej osób jest otwartych na emigrację zarobkowe, przez co mamy lukę w zatrudnieniu w naszym kraju. Kolejnym problemem jest podział pracy na tzw. lepszą, gdzie pracownicy mają wysokie pensje i zabezpieczenie socjalne oraz gorszą, gdzie pracownicy nie mogą liczyć na żadne benefity. Niestety w Polsce mamy również duży problem z naruszeniem prawa pracy. Dodatkowo prawo pracy jest jednym z najbardziej pobłażliwych na tle krajów Unii Europejskiej. Przez to pracodawcy mogą bardzo szybko i łatwo zwalniać swoich pracowników.
Okres
dni